(16 wrześniar 2007 r.) “Naszą władzą Apostolską zezwalamy, aby odtąd Czcigodnemu Słudze Bożemu Stanisławowi Papczyńskiemu, który poświęcił się modlitwie za zmarłych i nauczaniu ludu chrześcijańskiego, przysługiwał tytuł błogosławionego” – taką uroczystą formułę beatyfikacyjną, podpisaną przez Benedykta XVI, odczytał ks. kard. Tarcisio Bertone SDB, legat papieski podczas uroczystej Eucharystii na placu przed bazyliką NMP Licheńskiej. Zgodnie z wymogami liturgicznego rytu wcześniej o wyniesienie Sługi Bożego do chwały ołtarzy poprosił metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki, ponieważ na terenie tej diecezji rozpoczął się proces beatyfikacyjny. Następnie postulator, ks. Wojciech Skóra MIC, przypomniał stutysięcznej rzeszy wiernych jego sylwetkę, po czym legat papieski odczytał formułę beatyfikacji po łacinie, a ordynariusz miejsca, bp Wiesław Mering, po polsku. Watykański sekretarz stanu ogłosił także datę wspomnienia liturgicznego nowego błogosławionego, jaką będzie dzień jego urodzin – 18 maja.
Ogłoszenie o. Papczyńskiego błogosławionym wierni przyjęli brawami. Na frontonie bazyliki odsłonięto dużych rozmiarów portret beatyfikacyjny założyciela marianów. W uroczystej procesji, złożonej z kilkunastu osób reprezentujących kraje, w których pracują marianie, poniesiono do ołtarza relikwiarz z relikwiami Błogosławionego. W procesji z relikwiami podążał pochodzący z diecezji ełckiej sześcioletni chłopiec wraz ze swoimi rodzicami. Jego uzdrowienie w łonie matki – po tym, jak lekarze uznali wcześniej płód za martwy – uznano za cud dokonany za wstawiennictwem o. Papczyńskiego, który posłużył do finalizacji procesu beatyfikacyjnego.
Wyniesionego na ołtarze założyciela marianów, który należał do najwybitniejszych polskich duchownych swojej epoki, kard. Bertone nazwał w homilii “autentycznym przyjacielem Chrystusa i Jego niestrudzonym apostołem”.
Nawiązując do cudu dokonanego za przyczyną o. Papczyńskiego, Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej apelował, “byśmy przyjmowali i szanowali zawsze życie jako dar Boga, od poczęcia aż do naturalnej śmierci”.
Kard. Bertone zwrócił również uwagę, że o. Papczyński “miłując głęboko Ojczyznę, Rzeczpospolitą narodów polskiego, litewskiego i ruskiego, ostro wypowiadał się przeciwko prywacie rządzących, nadużywaniu wolności szlacheckiej i ustanawianiu niesprawiedliwych praw”.
Pod koniec Mszy wiernym odtworzono na zamontowanych przed bazylika telebimach południowe przemówienia Benedykta XVI, który pozdrawiając z Rzymu uczestników uroczystości w Licheniu, powiedział po polsku, że o. Papczyński “był gorącym czcicielem Niepokalanej Matki Boga, wielkim kaznodzieją i ojcem ubogich”.
Pod koniec uroczystości za wyniesienie na ołtarze założyciela marianów podziękował przełożony generalny zakonu, o. Jan Mikołaj Rokosz, który przypomniał, że “na tę chwilę zgromadzenie marianów oraz czciciele Błogosławionego czekali prawie trzysta lat”. “Dzisiaj zostały wysłuchane modlitwy tych, którzy zawsze wierzyli, że on jest święty i że przykład jego życia winien być ukazany jako wzór do naśladowania dla wszystkich chrześcijan” – stwierdził ks. Rokosz.
Przed końcowym błogosławieństwem kard. Bertone poświęcił trzy kamienie węgielne: pod budowę domu zakonnego księży marianów w Górze Kalwarii k. Warszawy, gdzie znajduje się grób Błogosławionego, pod budowę hospicjum bł. o. Stanisława Papczyńskiego w Licheniu oraz przyszłego klasztoru Sióstr Anuncjatek w pobliskim Grąblinie.
Uroczystość zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy wiernych. Uczestniczyli w niej także prezydent RP Lech Kaczyński oraz minister spraw zagranicznych Anna Fotyga. Wśród 65 hierarchów obecni byli m.in. nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, Prymas Polski kard. Józef Glemp, ks. kard. Franc Rode CM z Watykanu oraz biskupi z polskich i zagranicznych diecezji, w których pracują duszpastersko księża i bracia marianie. Liczne było także grono duchownych, a wśród nich – marianów z całego świata. Wielu marianów przyjechało z grupami wiernych. Były to głównie pielgrzymki z Anglii, Białorusi, Litwy, Łotwy, Portugalii, Ukrainy i USA. Szczególnie liczną grupę przybyłych wiernych stanowili parafianie z Podegrodzia – miejsca urodzin o. Papczyńskiego, którzy przybyli do Lichenia w liczbie 700 osób.